Żywioły zmysłów
Prezentowane prace pochodzą z cyklu „Żywioły zmysłów”. Nawiązuję w nim do legend i podań związanych z moją rodzinną miejscowością.
Rozległa przestrzeń pól, która daje poczucie wolności, i zielony las przechodzący w ciemność ścieżek ukrytych między gęstymi zaroślami towarzyszyły mi od dziecka. Nieobce są mi szare jesienne wieczory, kiedy nawet zwierzęta milkną. Ale to wtedy, w ciepłym domu, słuchałam opowieści dorosłych o dawnych dziejach wsi, w której dorastałam.
Treści większości przytoczonych opowieści nie są fantastyczne i nie obfitują w zdarzenia niezwykłe czy cudowne, chociaż opowiadaniom towarzyszy pewne poczucie odrealnienia świata w nich ukazanego. Dzieje się tak za sprawą pewnego przerysowania opisanych sytuacji.
Poprzez materialność cyklu pragnę jak najwierniej oddać warstwę mitologiczną zasłyszanych opowieści. Żeby były prawdziwe, muszą być plastyczne nie w sensie przedstawienia dosłownego, ale w sensie dotykalnej rzeczywistości. Taki efekt można uzyskać tylko dzięki wzbogaceniu środków malarskich rzeźbiarskimi.
Powierzchnie płócien zostały silnie zróżnicowanie – obok partii płaskich pojawiły się grube, niemal reliefowe fragmenty gęstej, fizycznie uchwytnej farby. Prace zachowują abstrakcyjną formę, a jednocześnie na pierwszy plan wysuwają się właściwości tworzywa malarskiego. Tym sposobem wyszukuję odpowiednie formy i kształty.
Procedurze tej towarzyszyła długotrwała, wnikliwa obserwacja powstałych śladów i ponownie ich przetwarzanie. Odpowiednio ułożone obrazy związane z miejscami w całości tworzą mapę.